Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2020

Ahoj przygodo!

Obraz
Co to za wspaniałe miejsce? Tak tu spokojnie, fajny dźwięk i zapach... Duuużo wody. Taka wielka wanienka? I ptaszki są. I strasznie dużo piasku. Podoba mi się tu. Mamo, możemy tu zostać na dłużej? Prooosze... Oj tak. Dotarliśmy. Wymarzona wycieczka nad morze. Myślałam, że opiszę naszą wycieczkę w jednym poście, ale chyba stworzę osobny na każdy dzień. Mamy mnóstwo atrakcji, wrażeń i przede wszystkim miliony zdjęć. Morskie powietrze wspaniale działa na Stasia. W dzień pozwala sobie na dłuższe niż zazwyczaj drzemki, dopisuje mu apetyt i wciąż się uśmiecha. Tak, jest tu szczęśliwy. I my również.  Jesteśmy w Pobierowie. To takie nasze miejsce od samego początku naszej znajomości. Dlatego też postanowiliśmy zabrać tu Wojownika. Jest to wioska w województwie Pomorskim, ale wcale nie jest to mała wiocha zabita dechami. Jest tu dużo miejsca na spacery, wspaniała plaża i kilka atrakcji turystycznych. I przede wszystkim jest tu spokój i niezwykły porządek. I z tych atrakcji oczywiście skorzystal

Wrzesień miesiącem świadomości o OION.

Obraz
Dużo ludzi myśli, że skoro urodziłem się za wcześnie, to musiałem po prostu podrosnąć, żeby wrócić z Mamą i Tatą do domu. Jeśli mam być szczery to G. wiedzą. Żeby wrócić do domu musiałem się naprawdę wysilić. Włożyłem ogrom pracy we własny rozwój. Lekarze i Położne wokół mnie również stawali na głowie, żeby wszystko było jak najlepiej ze mną. No i Rodzice. Ich prawie nikt nie pyta, a to oni obok mnie musieli stoczyć największą walkę. Nie tylko z fizycznego, medycznego punktu widzenia. Oni toczyli walkę ze sobą, swoimi obawami i lękami, żeby przy mnie być parą supersilnych i nieugiętych w walce rodziców. I dali radę! Jestem z nich dumny! "Wrzesień został okrzyknięty Międzynarodowym Miesiącem Świadomości OION (OION - Oddziału Intensywnej Opieki Neonatologicznej).   Organizacja Neonatal Intensive Care Awareness Month ruszyła z tą akcją już 2014 roku.  Pora rozsławić ją i w Polsce. Wrzesień to miesiąc, w którym zwraca się uwagę na doświadczenia rodzin na OION-ach, a także z wielką wdz

Wróciłem!

Obraz
Dobra, dawno się nie odzywałem... Wspomnienia wspomnieniami, mama często myśli o tym co było, ale ja się cieszę tym co jest i co nadchodzi. A prawda jest taka, że aktualnie jest dobrze. Jestem szczęśliwy i uwielbiam śmiać się do wszystkich. Uwielbiam ludzi i kocham życie! Cieszę się, że te 10 miesięcy temu podjąłem walkę. Tak. Teraz jest dobrze. Wiadomo, że jest sporo pracy, jeździmy do lekarzy częściej niż większość rodziców, odwiedzamy Panią fizjoterapeutkę na rehabilitacji. Ale ćwiczenia dają wspaniały efekt. Staś rozwija się zgodnie z wiekiem korygowanym. Jest pogodnym i towarzyskim dzieckiem. Jestem z niego dumna.  Od opuszczenia szpitala był hospitalizowany jeszcze dwa razy. Pierwszy raz w maju na laseroterapię siatkówki w Poznaniu na Polnej. To był najgorszy tydzień mojego życia. Nie mogłam go wtedy odwiedzić przez koronawirusa. Ale o tym planuje oddzielne wspomnienie. Drugi raz byliśmy już razem. Trzy dni spędziliśmy w gostyńskim szpitalu, ponieważ Staś przeszedł zabieg usunięc